Dopracowywanie przez lekarza do czasu pracy

Problem „niedopracowania” przez lekarza do wymaganego wymiaru czasy pracy w związku z pełnionymi dyżurami medycznymi od dawna powoduje trudności w funkcjonujących pomiotach leczniczych.

Problem „niedopracowania” przez lekarza do wymaganego wymiaru czasy pracy w związku z pełnionymi dyżurami medycznymi od dawna powoduje trudności w funkcjonujących pomiotach leczniczych. Z pomocą „przyszedł” jednak Sąd Najwyższy, który w uchwale składu 7 sędziów z dnia 6 listopada 2014 r. ( I PZP 2/14)  uznał, iż w świetle obowiązujących przepisów ustawy o działalności leczniczej (poprzednio ustawy o z.o.z. w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2008 r.) nie ma możliwości stwierdzenia, że wyznaczenie dyżurów medycznych może doprowadzić do sytuacji wyłączenia możliwości „wykonywania pracy w pełnym wymiarze normalnego czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym”. Dopuszczalne jest bowiem dopełnienie dyżurem medycznym czasu pracy lekarza do obowiązującej go przeciętnej tygodniowej normy czasu pracy. Nie występuje więc problem nabycia prawa do wynagrodzenia „za czas nieprzepracowany w nominalnym czasie pracy”, lecz jedynie sposobu wynagradzania za pracę w ramach pełnienia dyżuru medycznego dopełniającego czas pracy lekarza do obowiązującej go przeciętnej tygodniowej normy czasu pracy. Wniosek z powyższej uchwały Sądu Najwyższego jest taki, że nie ma większego sensu organizowanie przez administrację podmiotów leczniczych tzw. „dopracowywania” celem uzyskania wymaganego przez lekarzy wymiaru czasu pracy, ponieważ dyżury medyczne należy do czasu pracy wliczyć.

Dyżur medyczny, a czas pracy

Dyżur medyczny to zgodnie z art. 95 ust. 2 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (Dz. U. z 2013 r. poz. 217 z późn. zm.) wykonywanie poza normalnymi godzinami pracy czynności zawodowych przez posiadających wyższe wykształcenie i wykonujących zawód medyczny pracowników podmiotu leczniczego, udzielającego całodobowych i stacjonarnych świadczeń zdrowotnych. Zgodnie z ust. 3 omawianej regulacji czas pełnienia dyżuru medycznego wlicza się do czasu pracy, a ust. 4 tego przepisu pozwala na planowanie dyżurów w rozkładach czasu pracy również w zakresie, w jakim będzie to powodować przekroczenie przeciętnej tygodniowej normy czasu pracy, ustalonej dla omawianej grupy pracowników na poziomie 37 godzin 55 minut. To oraz fakt, że za czas dyżuru medycznego pracownicy nabywają prawo do wynagrodzenia jak za nadgodziny, choć do pracy w jego ramach nie stosuje się przepisów art. 151 § 3, art. 1513art. 1514 Kodeksu pracy powoduje, że od dawna kwalifikacja tych okresów wzbudzała znaczne wątpliwości.

Problem z dyżurem medycznym dotyczy podmiotów leczniczych stosujących wobec pracowników system podstawowy i sztywny rozkład czasu pracy, przewidujący jej wykonywanie od poniedziałku do piątku w stałych godzinach. Dyżur uzasadnia bowiem odsunięcie momentu skorzystania z odpoczynku dobowego na kolejną dniówkę, pozwalając na dopełnienie dobowego wymiaru czasu pracy do maksymalnie 24 godzin lub zaplanowanie takiej długości dyżuru w ramach dnia wolnego. W przypadku stosowania omawianego rozkładu czasu pracy, bez szkody dla wymiaru lekarze i inni pracownicy medyczni mogliby pełnić dyżury jedynie w piątki lub soboty. W każdym innym dniu dyżurowanie przez 16 godzin 25 minut po zakończeniu pracy lub przez 24 godziny w ramach dnia wolnego spowoduje, że w kolejnej dniówce zamiast pracować zgodnie z rozkładem będą korzystali z nieprzerwanego odpoczynku dobowego. Pojawia się więc pytanie, czy dyżur medyczny może uzupełniać wymiar niedopracowany wskutek jego nieprawidłowego zaplanowania bezpośrednio przed kolejnym dniem pracy, co wykluczyło możliwość świadczenia przez lekarza pracy zgodnie z rozkładem?

Twierdzącej odpowiedzi na tak postawione pytanie udzielił Sąd Najwyższy we wspomnianej uchwale składu 7 sędziów z dnia 6 listopada 2014 r. (sygn. akt I PZP 2/14), w której uznał, że za pracę w ramach dyżurów medycznych, uzupełniających czas pracy lekarza do obowiązującej go przeciętnej tygodniowej normy, przysługuje jedynie dodatek w wysokości określonej w art. 1511 § 1-3 Kodeksu pracy. Na uzasadnienie tej tezy można podnieść, że zgodnie z art. 95 ust. 4 ustawy o działalności leczniczej praca w ramach dyżuru medycznego może być planowana również w zakresie, w jakim będzie przekraczać przeciętnie 37 godzin 55 minut na tydzień w przyjętym okresie rozliczeniowym. Wskazuje to jednoznacznie na możliwość planowania tych dyżurów zarówno w zakresie tygodniowej normy czasu pracy, jak i ponad nią.

Ważne: Sąd Najwyższy przyjął, że w przypadku, gdy lekarz bądź inny pracownik medyczny nie wypracował pełnego wymiaru czasu pracy, pełniąc jednocześnie dyżury medyczne – godziny dyżuru w brakującym zakresie uzupełniają niedopracowany wymiar czasu pracy.

Za tę część dyżurów lekarz otrzymuje normalne wynagrodzenie w stawce miesięcznej, które odpowiada nakładowi jego pracy w umownym wymiarze czasu pracy. Skoro zaś pracownik otrzymał normalne wynagrodzenie za określoną liczbę godzin dyżuru, odpowiednie zastosowanie art. 1511 § 1-3 Kodeksu pracy nie może prowadzić do podwojenia normalnego wynagrodzenia, a jedynie o jego uzupełnienie o dodatki ustalone zgodnie z przywołanym wyżej przepisem. W efekcie konieczność obliczenia stawki godzinowej normalnego wynagrodzenia i uzupełnienia go stosownym dodatkiem dotyczy jedynie tych godzin dyżurów medycznych, które powodują przekroczenie przeciętnie 37 godzin 55 minut na tydzień w przyjętym okresie rozliczeniowym (w praktyce przekraczają wymiar).

Optymalne planowanie pracy lekarza

Choć dyżury medyczne podlegają wliczeniu do czasu pracy i uzupełniają godziny niedopracowane do nominału wskutek korzystania z odpoczynku dobowego bezpośrednio po takim dyżurze, nadal podnoszą koszty pracy. Warto pamiętać, że również w przypadku dopełniania wymiaru dyżurami lekarz zachowuje prawo do dodatków jak za nadgodziny za wszystkie godziny dyżuru medycznego niezależnie od tego, czy przekraczają one normy czasu pracy. Jest to więc rozwiązanie droższe, niż planowanie dyżurów dopiero po wykorzystaniu pełnego wymiaru, za który pracownik otrzyma jedynie normalne wynagrodzenie.

Wstępem do optymalizacji czasu pracy lekarza powinna być zmiana obowiązującego go systemu czasu pracy na równoważny, gdyż pozwoli to rozplanować wymiar na mniejszą liczbę dni pracy przy większej ilości godzin w każdej bądź niektórych dniówkach roboczych. W efekcie pojawią się dni harmonogramowo wolne, a przed każdym z nich pracodawca będzie mógł zaplanować lekarzowi dyżur bez strat dla wymiaru, skoro pracownik będzie wykorzystywał odpoczynek w trakcie dnia wolnego. Drugą istotną kwestią jest przyjęcie zasady, zgodnie z którą praca jest planowana na wszystkie dni tygodnia, tak jak ma to miejsce w praktyce, a nie wyłącznie od poniedziałku do piątku jak to przyjęto przy ustalaniu rozkładu w podstawowym systemie czasu pracy. Dzięki temu pracodawca zyska możliwość indywidualnego wyznaczania pracownikom dni wolnych od pracy za niedziele, święta oraz wynikających z planowania pracy w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy. Podobnie jak przy dniach harmonogramowo wolnych, przed każdym z nich będzie można zaplanować lekarzowi dyżur, bez strat dla możliwości wypracowania pełnego miesięcznego wymiaru. Jeśli i to nie wystarczy żeby właściwie zorganizować czas pracy, pracodawca może połączyć omawiane rozwiązania z planowaniem pracy w ramach 12-godzinnych dniówek na dwie zmiany (np. od 800 do 2000 i od 2000 do 800).

 

Możliwość skrócenia okresu rozliczeniowego do 1 miesiąca

Należy zwrócić uwagę, iż system równoważny wiąże się z koniecznością ustalania lekarzom rozkładów na cały przyjęty okres rozliczeniowy, przez co warto rozważyć skrócenie go do 1 miesiąca. Tylko w takim przypadku pracodawca sprosta wymogom szczegółowości tego dokumentu, który musi określać nie tylko dni i godziny pracy, ale również rodzaje dni wolnych. Skrócenie okresu rozliczeniowego nie niesie przy tym ryzyka strat w zakresie elastycznego i nierównomiernego rozkładu pracy, skoro dotychczas pracodawca stosował wobec lekarzy stały rozkład pracy w ramach systemu podstawowego.

Mając powyższe na uwadze, należy pamiętać, iż nie ma potrzeby organizowania przez podmioty lecznicze „dopracowywania”, wystarczy tylko wliczyć dyżury do czasu pracy.

Monika Drab
Monika Drab

Skontaktuj się z nami